Do gotowych już niewielkich fotelików, które zamieszkują z bullterierem (o jego rozlicznych przygodach można poczytać tu) i jego Państwem (http://decopracownia.blogspot.com/2014/02/krzeseka-majusi.html), dołączyły kolejne dwa – utrzymane w podobnym klimacie, ale jednak troszkę inne, żeby nie było za nudno. Z obowiązkowym czarnym aksamitem. Czerwone siedzisko ma najpiękniejszą fakturę na świecie ;)
![]() |
gotowe |
![]() |
faktura na pleckach |
![]() |
i na siedzeniu |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz